Trudno jest mi jednoznacznie zdefiniować własne muzyczne preferencje. Potrafią być bardzo różne, nawet skrajne, ale zawsze pozostają w dobrym guście. Często powtarzam, że nie mam ograniczeń moralnych, co nie jest jednoznaczne z brakiem moralności, ale dźwigam za to ciężar tych estetycznych. One determinują pośrednio także moje muzyczne wybory. Kiedy biegam słucham równie często kompozycji Olafura Arnaldsa, co utworów Electric Guest. … Continue Reading